Bardzo WSZYSTKIM dziękujemy za 1% podatku. Środki z PIT za rok 2018 wpłyną na konto Fundacji dopiero w listopadzie 2019 r. Tymczasem korzystamy z końcówki wpłat za rok 2017. Skończyliśmy dwutygodniowy turnus z mikropolaryzacji w Warszawie. A teraz rozpoczęliśmy kolejną walkę o logopedyczne cele w ośrodku Pierwsze Słowo w Książenicach. Podkreślam to ze szczególną mocą – bez tego 1% podatku nie mielibyśmy możliwości tak intensywnej rehabilitacji Lenki. W czerwcu odbędziemy dwa turnusy. Dwa tygodnie mikropolaryzacji z masażami i po zakończeniu roku szkolnego pojedziemy do Krakowa do ośrodka Tiwahe, gdzie mamy nadzieję zweryfikować Lenki osiągnięcia i dalsze kroki u twórczyni metody MTG – prof Wianeckiej. W lipcu czeka nas turnus rehabilitacyjny w Zabajce, w sierpniu wrócimy po raz kolejny na turnus logopedyczny. Zapowiada się intensywny okres wiosenno – letni i mamy nadzieję pochwalić się kolejnymi osiągnięciami.
W Pierwszym Słowie ćwiczymy paradygmat z literą K i G – dla Leny bardzo trudny do wytorowania. Walczmy o płynne wypowiedzenie choć jednego słowa. Teraz jest to „ma, ma”, takie szarpane, na dwóch wydechach. Dążymy do ładnego „mama”, „tata” na jednym wydechu. Bez tego bardzo trudno będzie utrzymać płynność mowy. Czyli zrobiliśmy krok do przodu, bo Lena zaczęła samodzielnie powtarzać niektóre słowa i teraz robimy krok w tył 🙂 To trudne przede wszystkim dla mnie, ale wiem że logopedzi mają rację jak mówią – „nie można bez przygotowania iść na Mount Everest”. Mamy zadanie domowe na kolejne dwa miesiące – uzyskać płynność na jednym wydechu w powtarzanych sylabach np „mamamama” lub „lalalala” a nie jak jest teraz szarpane „la-la”. Mamy też powalczyć o proste dźwięki by były czyste i odczytywane samodzielnie. Np. proste wyrazy dźwiękonaśladowcze typu IO, AU, HAU, BUM, BACH, IIA. Tego Lenka nie umie a to podstawa, od której zawsze zaczynają mowę małe dzieci. No nie da się tak przeskoczyć kilka klas wyżej! A tak byśmy chcieli haha.
Ruchomy alfabet wydawnictwa Arson, projektu p Wianeckiej który widzicie na zdjęciu głównym naśladuje klawiaturę komputera i jest wprowadzeniem do nauki pisania. Próbujemy nauczyć Lenkę powtarzania napisanych sylab. Oczywiście pochwalimy się jak tylko będą jakieś osiągnięcia. Startujemy z punktu zero, ale to oczywiście kwestia liczby godzin i konsekwencji by były pierwsze efekty. Lena jest ambitna i bardzo chętna do pracy a to podstawa sukcesu 🙂
Nasi kochani kibice, bardzo dziękujemy za trzymanie kciuków za tą uroczą istotę!
Brak komentarzy